To ile godzin powinniśmy ćwiczyć na siłowni czy w domu, jest uzależnione w dużej mierze od naszej kondycji ale i wieku. Metryka to tylko liczby, ale one również potrafią wpłynąć na twój trening. I nie chodzi tu o dyskryminację, a raczej o zwykle dbanie o siebie.
Dzieci i młodzież
Odpowiedź tu jest prosta – dzieciaki i nastolatkowie powinni ruszać się aktywnie przynajmniej jedną godzinę dziennie. Nie ma specjalnego znaczenia, jaki będzie to rodzaj ruchu. Bieganie za piłką, rolki, pływanie – wszystko będzie dobre. Dodatkowo buduje to pewność siebie oraz odważne podejście do świata. Sport w tym wieku to samo zdrowie zarówno dla ciała jak i dla ducha!
Młodzi 20 +
Osiągamy wtedy maksymalną wydolność, a co za tym idzie, mamy niesamowitą zdolność do regeneracji i reakcji na różne bodźce. Nie da się ukryć, że po magicznej dwudziestce, zdolności te maleją, jednak jeżeli jesteśmy aktywni fizycznie, to możemy liczyć na spowolnienie tego procesu.
Trzydzieści plus
To bardzo aktywny czas dla większości z nas. Wtedy kariera nabiera rozpędu, a życie rodzinne zaczyna nabrać kształtów. Nic dziwnego, że nie mamy czasu na aktywność fizyczną. Albo też, ograniczamy ją do minimum. W takim przypadku świetnie sprawdzą się treningi interwałowe, o wysokim przedziale intensywności.
Czterdzieści plus
Wtedy nasz metabolizm zaczyna spowalniać, a waga idzie w górę. To ostatni dzwonek, aby zacząć biegać. Jeżeli nie lubisz tej aktywności, spróbuj nordic walking albo zwyczajnych, codziennych spacerów. Nie zapominaj również o rozciąganiu i pilatesie.
Po pięćdziesiątce
Często przyplątują się choroby stawów oraz bóle kręgosłupa różnego pochodzenia. Kobiety dodatkowo zmagają się ze zmianami hormonalnymi dotyczącymi menopauzy. Najlepiej więc rozpisać sobie trening o średniej intensywności dwa razy w tygodniu.
Gdy mija sześćdziesiątka i 70 plus
Nie przejmuj się metryką, tylko dalej ćwicz z umiarem. Rezygnacja z codziennej dawki ruchu to najgorsze, co możesz sobie zafundować. Dlatego też, zapisz się na aqua aerobik i korzystaj z aktywności!