Najchętniej wybieranymi środkami odchudzającymi są bez dwóch zdań spalacze tłuszczu. To one interesują ludzi najbardziej. Człowiek, który postanawia się odchudzać, w rzeczywistości ma bowiem na celu nie tyle zgubienie zbędnych kilogramów, co właśnie zgubienie zbędnego tłuszczu. Warto go zatem spalić i warto to zrobić przy użyciu pomagających w tym środków. Suplementy na odchudzanie, które potocznie nazywa się właśnie spalaczami tłuszczu, na ogół mają całkiem podobne składy, bazujące na kilku podstawowych i naprawdę świetnie działających substancjach. A oto i one.
Jednymi z lepszych spalaczy tłuszczu są ostre przyprawy. Można używać ich w przygotowywanych samodzielnie przyprawach albo przyjmować je w tabletkach, jeżeli nie przepada się za ostrym smakiem jedzenia. Najlepsza pod tym względem jest kapsaicyna. To związek odpowiadający za ostry posmak papryki. Bardzo dobrze na spalanie tkanki tłuszczowej zadziałają też dwie inne substancje, czyli pieprz kajeński oraz wyciąg z papryczki chili.
Kolejny świetny produkt to yerba mate. Mimo iż w tym momencie jest ona kojarzona głównie z pobudzającą herbatą, mającą poprawić koncentrację, to jednak potrafi równie dobrze przyczynić się do szybszego spalania tłuszczu. Bardzo podobnie do niej działa zielona herbata. Może nie sama w sobie, a bardziej jeden występujący w niej związek o nazwie EGCG. To oczywiście wciąż nie wszystko. Spalacze tłuszczu nieraz będą też zawierać wyciąg z gorzkiej pomarańczzy, nasiona guarany, syntetyczną formę kofeiny oraz sprzężony kwas linolowy. Wszystkie te związki działają dość podobnie. Każdy z nich ma po prostu przyspieszać spalanie tłuszczu.
Ale oczywiście to nie jest wcale tak, że spalacze tłuszczu są tylko i wyłącznie sztucznymi produktami. Te naturalne również istnieją! Chociażby taką kofeinę można przecież przyjmować ze zwykłą kawą, a yerbę matę w postaci ziołowego, samodzielnie zaparzonego naparu. Doskonałym spalaczem tłuszczu jest też po prostu sport. A ćwiczyć zawsze warto!
Mój ulubiony spalacz tłuszczu to zielona herbata! Jest smaczna, więc niemożliwe jest zniechęcenie się do jej „suplementowania”