Większość trenerów fitness nieustannie motywuje swoich podopiecznych do przekraczania swoich granic i możliwości. Jednak czasem w ciągu treningowym dochodzimy do przysłowiowej ściany. Co wtedy robić – działać na siłę czy może odpuścić? To drugie przyniesie ci więcej korzyści!
Odpuszczają tylko przegrani?
Wstajesz rano i wiesz, że to nie jest dobry dzień na trening. Czujesz się gorzej, boli cię głowa i na dodatek masz mnóstwo rzeczy na głowie. Jeżeli zmotywujesz się na tyle, aby iść na trening, może się okazać drogą przez mękę. Robiąc coś na siłę, bez grama przyjemności, serwujesz sobie tylko kolejną nie dającą przyjemności czynność. A gdyby tak inaczej?
Zamiast treningu
Gdy zaplanowana biegowa dyszka nie do końca ci odpowiada, idź na spacer. Albo zrób coś zupełnie odwrotnego – po prostu odpocznij. Ciało tą niechęcią może dać ci do zrozumienia, że po prostu potrzebuje więcej czasu na regenerację. To nie jest maszyna, której części da się wymienić. Dbaj o swój organizm i wsłuchuj się w jego potrzeby.
Kiedy odpuszczanie jest złe?
Większość z nas doskonale zna sytuację w której jedno odpuszczenie treningu przemienia się w pięć a to w cały miesiąc. Jeżeli więc odpuścisz raz, to następnym razem wróć do planu. Możesz sobie również zadać pytanie, czy twoja niechęć i niemoc to faktycznie wynik zmęczenia, lenistwa a może stoi za tym coś jeszcze?
Prawdą jest, że gdy podejmujemy aktywność fizyczną którą lubimy, to chętniej ją wykonujemy. Jeżeli czujesz, że doszłaś do treningowej „ściany”, nie bij głową muru a poszukaj czegoś, co nie tylko spali kalorie i poprawi kondycje, ale przede wszystkim, da ci radość.